Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane przez przeglądarkę na dysku twardym użytkownika w celu ułatwienia poruszania się po witrynie oraz dostosowania Serwisu do preferencji użytkownika. Istnieje możliwość zablokowania zapisywania plików cookies poprzez odpowiednią konfigurację przeglądarki internetowej, jednak blokada ta może spowodować niepoprawne działanie niektórych funkcji w serwisie. Brak zmiany ustawień przeglądarki internetowej na blokowanie zapisu cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.  Więcej o "cookies"
 

     Pastor Jeremiah Steepek przebrał się za bezdomnego i poszedł do kościoła, gdzie miał być tego ranka przedstawiony jako główny pastor.

     Przyszedł 30 minut wcześniej, gdy ludzie schodzili się na nabożeństwo. Tylko 3 osoby przywitały go, mówiąc: „Hello”. Prosił ludzi o drobne na jedzenie. Nikt z zebranych nie dał mu. Poszedł do kaplicy, usiadł z przodu i został poproszony przez osoby wprowadzające, aby zechciał usiąść z tyłu. Pozdrawiał ludzi, ale w odpowiedzi był pozdrawiany nieobecnymi i wrogimi spojrzeniami, a ludzie patrzyli na niego z góry i osądzali go.

     Siedząc z tyłu kościoła wysłuchał ogłoszeń itd. Kiedy już wszystko zostało zrobione, starsi wyszli na środek i byli bardzo podekscytowani możliwością przedstawienia nowego pastora.

     „Chcielibyśmy wam przedstawić pastora Jeremiasza Steepek”… Zgromadzenie rozglądało się wokół, klaszcząc z radością i oczekiwaniem… Bezdomny człowiek siedzący z tyłu wstał… ruszył wzdłuż ławek… oklaski ustały, a oczy wszystkich były zwrócone na niego… Wszedł na podwyższenie, wziął mikrofon i zatrzymał się na chwilę, po czym wyrecytował:

     „Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie, byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? Lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.

     Potem spojrzał na zgromadzenie i opowiedział im wszystko, czego doświadczył tego ranka… wielu zaczęło płakać, sporo głów skłoniło się ze wstydem…

Wtedy powiedział:

     „Dziś widzę tu zgromadzenie ludzi, a nie Kościół Jezusa Chrystusa. Na świecie jest wystarczająco dużo ludzi, lecz za mało uczniów… Kiedy WY zechcecie stać się uczniami? Po czym zakończył nabożeństwo do następnego tygodnia…

     Być chrześcijaninem to coś więcej niż słowa. Jest to coś, czym się żyje i dzieli z innymi.

Globalna świadomość, 21 lipca 2019