Z dzisiejszego czytania:
"Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!" (Łk 1, 38)
Refleksja:
„Maryja nie prosiła Boga o nic. To Bóg posłał do niej swojego anioła, by o coś ją poprosić. Maryja była zdumiona tym wyróżnieniem. […] Stała się nieskończenie bardziej obdarowana przez Boga niż wcześniej Abraham. Stała się protagonistą najpiękniejszej historii miłości w dziejach świata. Stała się Matką Zbawiciela. […]
I właśnie wtedy, gdy Maryja doświadczała szczytu radości i wdzięczności wobec Boga, stała się rzecz niewyobrażalnie bolesna. […] Stało się coś, co miało prawo Ją całkowicie złamać i załamać oraz radykalnie oddalić od Boga: Jej święty i ukochany Syn został skazany na śmierć. [...]
Nie uświadamiamy sobie zwykle tego, w jak skrajnie wydawałoby się beznadziejnej sytuacji znalazła się współcierpiąca z Jezusem Maryja. Nie tylko przezywała gehennę razem ze swoim udręczonym Synem. Miała prawo przezywać śmiertelne rozczarowanie Bogiem.
Wiemy, że odpowiedzią Maryi było Jej całkowite zaufanie wobec Boga także w tej najbardziej bolesnej i najbardziej skrajnej ze wszystkich sytuacji.
Okazała się silniejsza od najwspanialszych mężczyzn: od Piotra, Jana i innych apostołów. Oni ulegli zwątpieniu.”
Zadanie dla młodszych: Idź w tym tygodniu na roraty!!
Zadanie dla starszych: Każdy z nas ma sporo różnych zobowiązań. Na pewno jest coś, co ostatnio zostało zaniedbane. Dziś czas, aby nadgonić swoją opieszałość. Zrób coś, co już od dawna czeka na wykonanie.
Cytaty zaczerpnięto z publikacji:
Ks. M. Dziewiecki, Nie ma sytuacji bez wyjścia.