Z dzisiejszego czytania:
„Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym.” (Łk 1, 35)
Refleksja:
„Wiele starożytnych religii czciło bogów, którzy, jak wierzono, przyjmowali ludzką postać, ale wcielenie Jezusa […] to coś innego. […] Bóg postanowił przyjąć swoje człowieczeństwo od nastoletniej dziewicy o imieniu Maryja i narodzić się jak wszystkie inne dzieci […] i poznawać świat oczyma ludzkich stworzeń. Żadna inna religia nie ma takiego Boga, który przyjął całkowicie warunki życia człowieka. […] Syn Boga postanawia żyć przez następne dwadzieścia lat w posłuszeństwie wobec dwu ziemskich stworzeń, które są mądre i dobre, ale są nadal Jego stworzeniami. […]
Bóg w Jezusie poddaje się zasadom ziemskiego życia. Jeśli ujmiemy to w ten sposób, brzmi to jak straszne poświęcenie, to tak jakbyśmy poprosili gwiazdę pop, by przez dwie dekady mieszkała z naszą babcią w jednopokojowym mieszkaniu. […]
Jeśli wątłe ciało, które tak łatwo więdnie, gdy kończy się pełna wigoru młodość, jest dobre dla Boga, to jest też dość dobre dla mnie. Nie ma większego aktu solidarności, którego mógłby dokonać Jezus, niż stanąć na naszym miejscu, nie ot tak na jeden dzień, ale na trzydzieści trzy lata.”
Zadanie dla młodszych: Zrób komuś przyjemną niespodziankę.
Zadanie dla starszych: Zaopiekuj się dzisiaj sobą: zaparz pyszną kawę, przygotuj ulubiony deser, idź na spacer. Pamiętaj, że jesteś świątynią Ducha Świętego.
Cytaty zaczerpnięto z publikacji:
U. L. Lehner, Bóg nie jest miły.