Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane przez przeglądarkę na dysku twardym użytkownika w celu ułatwienia poruszania się po witrynie oraz dostosowania Serwisu do preferencji użytkownika. Istnieje możliwość zablokowania zapisywania plików cookies poprzez odpowiednią konfigurację przeglądarki internetowej, jednak blokada ta może spowodować niepoprawne działanie niektórych funkcji w serwisie. Brak zmiany ustawień przeglądarki internetowej na blokowanie zapisu cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.  Więcej o "cookies"
 

 

czwarty tydzień.jpg

  Z dzisiejszego czytania:

 

„Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę.” (Łk 1, 41)

 

 

 

Refleksja:


   „Jeden z moich znajomych powiedział kiedyś, że każdy chce być „naj-”: najlepszy, najpiękniejszy, najmądrzejszy itd., zaś przedrostek „naj-” przeczytany od tyłu brzmi „Jan”. [...]
   Jan Chrzciciel doskonale zna Jezusa, zna go przecież jeszcze z … życia prenatalnego. Nawiedzenie Świętej Elżbiety. Kobieta w ciąży przybywa do kobiety w ciąży. Jan w łonie matki wyczuwa, że przychodzi do niego Mesjasz i z radości zaczyna tańczyć w łonie Elżbiety.”
   „Bóg wtargnął w czas. Jezus przyjmuje ciało. Nie tylko się obleka, ale po prostu wtargnął w biologię. Stał się biologią. To najprawdziwsze spotkanie Boga z nami na Ziemi już jest bliziutko. Dwie święte kobiety spotykają się ze sobą, nosząc w sobie dwie święte osoby, Jana Chrzciciela, starszego o sześć miesięcy od swojego kuzyna Jezusa. I jest to jakieś niezwykłe spotkanie między świętymi kobietami i między tymi świętymi dziećmi. Między Świętym Prorokiem a Zbawicielem.”

 

Zadanie dla młodszych: Jak najczęściej mów: dziękuję!

 

Zadanie dla starszych: Skup się dzisiaj chociaż przez chwilę na kimś innym. Zastanów się, jakie ma potrzeby. Nie koncentruj się na swoim przeżywaniu, odbiorze słów tej osoby, ale na tym, żeby być dla tego kogoś. To może być ktoś, kogo ledwo znasz albo ktoś bardzo bliski. Podaruj mu wycinek czasu. Na początek może to być 10 min. Tylko ta osoba się liczy przez 10 min.

 

Cytaty zaczerpnięto z publikacji:
M. Jakimowicz, Jak się wygrywa wojny? Alleluja i do tyłu
Ks. J. Kaczkowski, Relacyjne ćwiczenia z ks. Janem Kaczkowskim